Sukienka z mgieł
![]() |
Autor: Joanna Maria Chmielewska Wydawnictwo Mg, Warszawa 2012 Liczba stron: 232 |
Każdy
z nas, a chociaż większość, ma takie miejsce, gdzie może odpocząć, zapomnieć o
problemach, oddać się chwili i nie myśleć o zmartwieniach, pracy, codzienności,
poczuć się sobą. Nieważne, czy jest to dom rodzinny, czy ławka w parku, czy
jeszcze coś innego. Dla bohaterów powieści Joanny Marii Chmielewskiej „Sukienka
z mgieł” takim miejscem jest Piwnica pod Liliowym Kapeluszem.
Właścicielką kawiarni – bo Piwnica to niezwykła kawiarnia o
niezwykłym klimacie – jest Weronika, też niezwykła, bo od razu zdobywająca
sympatię odwiedzających kawiarnię, kobieta, która potrafi odpowiedzieć na
pytanie, zanim jeszcze pytający je zada, której Piwnica pod Liliowym Kapeluszem
jest miejscem, dzięki któremu spełniły się marzenia Weroniki. Wbrew rodzicom,
którzy pragnęli, aby ich córka poszła na medycynę i została lekarzem, Weronika
postanowiła spełnić swoje marzenia i założyć kawiarnię, w której zapach kawy
unosi się niemal od wejścia, restaurację, którą stworzyła sama od początku do
końca, dopieściła i wypielęgnowała całym swoim sercem. Niby jest to zwykła
kawiarnia, ale jednocześnie niezwykła, ze swoim klimatem – nic dziwnego, że tak
bardzo lubią tam wracać nie tylko stali, ale również przypadkowi bywalcy:
Andrzejek, który czasem pomaga Weronice przy myciu okien, Anastazja, niby
chcąca oderwać się od codziennego, niełatwego życia i napić herbaty z cytryną,
Małomówny, zawsze ze swoim laptopem zaszywający się w kącie i nieodzywający się
prawie do nikogo… Kawiarnia na wszystkich działa jak magnes.
Piwnica pod Liliowym Kapeluszem jest dzięki temu magiczna.
Sama chciałabym mieć gdzieś w swoim otoczeniu taką właśnie kawiarenkę, gdzie
mogłabym usiąść i zapomnieć o świecie dookoła… poddać się jej klimatowi. Bo
klimat Piwnicy jest niesamowity, aż trudno uwierzyć, że tak namacalny, tak
rzeczywisty został stworzony na kartach książki. Bo czujemy go od niemal
pierwszej chwili całym sobą, nie można mu się oprzeć, jest bez wątpienia
wyjątkowy.
Ale „Sukienka z mgieł” jest przede wszystkim opowieścią o
zwykłych ludziach, takich, jak każde z nas. Historie zwyczajnych osób,
przeplatające się ze sobą i połączone w miejscu, stworzonym przez Weronikę – to
właśnie łączy bohaterów tej powieści – kawiarnia, do której każdy wraca. Bez
wątpienia główną bohaterką jest tu właśnie Weronika, co nie znaczy, że na
innych nie należy zwracać uwagi – wszyscy oni są niezwykle barwni – i młody
Andrzejek, i tajemniczy Rajmund ze swoim laptopem, Paula i jej córka Kora, jak
i Anastazja, również kryjąca sekrety… Autorka dużo miejsca poświęciła również
tej ostatniej, dzięki czemu możemy poznać problemy i codzienność
Kryśki-Anastazji, jej niełatwe życie i odważne decyzje.
Ale sukienka z mgieł jest również historią, która opowiada
nam, jak te najzwyklejsze rzeczy i wydarzenia, jak ludzik z kamyków, jak
filiżanka małej czarnej czy latte z mlekiem, jak porcja lodów czekoladowych –
może zmienić nasze życie, niby zwyczajne sytuacje, a sprawiające, że dzięki nim
czujemy się szczęśliwi, mamy siłę do dalszych działań, podjęcia zwykłych, ale
czasem też niełatwych decyzji, które po prostu wywołują na naszej twarzy
uśmiech.
Cała historia jest napisana tak lekkim językiem, że nawet
nie zauważymy, jak szybko zlecą nam te chwile przy jej lekturze. Ja sama, gdy
zaczęłam czytać, niemalże przepadłam na parę godzin. Może nie jest to literatura
wysokich lotów, ale na pewno książka, traktująca o ważnych sprawach, która
zapada w pamięć, doskonała na letnie popołudnie dzięki niewielkiej objętości.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny M.
Chmielewskiej, ale na pewno nie ostatnie – nie mogę się doczekać, kiedy w moje
ręce wpadnie wcześniejsza jej książka „Poduszka w różowe słonie”.
Poduszka w różowe słonie | Sukienka z mgieł | Karminowy szal
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mg